Pastuch cóż to za cudo? Kamyk

W związku ze sporym powiększeniem pastwiska, rok temu niezbędne okazało się założyć elektrycznego pastucha który włączony pilnuje aby konie nie opuszczały pastwiska. Zasada jest bardzo prosta – pojedyncze niewielkie impulsy przepływają przez taśmę. Gdy koń zacznie napierać na taśme poczuje bardzo nie przyjemne szczypnięcia. Po wypuszczeniu na pastwisko konie od razu zauważyły coś nowego. Oczywiście jako… Czytaj dalej Pastuch cóż to za cudo? Kamyk

Wybieg ukończony

Po kilku miesiącach ciężkiej pracy, wreszcie udało się otworzyć ostatnią część wybiegu. W nowej części jest szereg atrakcji między innymi mały staw, rzeka, kilka drzew i wciąż odradzająca trawa. Mamy nadzieje że podopieczni będą zadowoleni. P.S. Po badaniach Madiary po stajni rozchodzi się delikatny szept…”pozytywny”. Gratulujemy!

A może by do stodoły? Hucułki

W ciepły letni dzień, Hucułki (Fraszka, Piosenka, Granda) wypuściliśmy dosłownie na chwile na podwórko – niestety z tyłu stodoły zostały otwarte małe drzwiczki. Są one naprawdę nie wielkie, trzeba się dość mocno schylić by nie nabić sobie guza. Jakieś zdziwienie nastało gdy po otwarciu stodoły okazało się że wszystkie 3 Hucułki przecisnęły się przez te… Czytaj dalej A może by do stodoły? Hucułki

Kuligu czas!

Śniegu całkiem sporo, goście dopisali tak wiec w sanie i przed siebie. Śmiechu jak zwykle było co nie miara, kto nie był niech żałuje, i kropka.

Pierwszy śnieg Hucułek

Całą noc i pół dnia padał śnieg. Od samego rana w stajniach słychać było niecierpliwe tupanie kopytami. Hucułki nie mogły doczekać się kontaktu z białym puchem. Wreszcie, około południa wybiegły ochoczo na pastwisko. Mimo moich usilnych próśb i podpowiedzi nie zechciały ulepić bałwana, igloo lub ot po prostu pobawić się w wojnę. Zamiast tego oblepiły… Czytaj dalej Pierwszy śnieg Hucułek